Poznaj Wydawcę – wywiad z Janem Sikorą, CEO Planet Plus

Zapraszamy na wywiad z Prezesem Zarządu Planet Plus (www.planetplus.pl) – Janem Sikorą.

 

1. Cashbacki – czy po kuponach rabatowych to nowa fala w afiliacji?

Odpowiadając na Twoje pytanie wprost, czy Cashback to nowa fala w afiliacji? To wciąż coś nowego (mimo, że np. my na rynku działamy od 2014 roku), ale i jednocześnie bardziej złożonego ponieważ wymaga większej organizacji biznesu i innego modelu biznesowego niż z portalem z kodami rabatowymi. Oczywiście adekwatnie do włożonej pracy profity są gdzie indziej. Dla porównania mamy też biznesowych przyjaciół w stronach kuponowych na Wyspach i wiemy jak wygląda ich biznes, słyszymy też z czym się borykają i są to zupełnie inne problemy niż dla stron Cashbackowych.

Jan Sikora, CEO Planet Plus

Uważam, że na koniec dnia to kolejny kanał, który robi to czego reklamodawca najbardziej oczekuje – dowozi sprzedaż. Napewno dużą trudnością z naszej strony, którą adresujemy po stronie klienta jest zrozumienie i zaakceptowanie, że portal Cashback nie deprecjonuje marki czy brandu danego sklepu tylko dlatego, że za dokonanie zakupu zwracamy część środków. To trochę nie w tę stronę. Żyjemy w czasach, gdzie konsumpcjonizm i produkcja jest na tyle nakręcona, a konkurencja na tyle duża, że założenie w strategii biznesowej powinno być sprzedanie produktu, a nie wyższość kuponu nad zwrotem gotówki.

2. Jak oceniacie biznes cashbacków w Polsce versus to co się dzieje w Niemczech czy Angli?

Napewno jest inaczej. Nie trudniej – nie lepiej, ale szczerze Ci powiem inaczej. Polski rynek e-commerce, czy jak nazwiemy go bardziej przyziemnie rynek zakupowy jest bardzo dynamicznym i szybko rozwijającym się rynkiem. Natomiast nie tak dojrzałym i okrzepniętym jak rynek w Niemczech, czy Wielkiej Brytanii. Nie ma wątpliwości, że dla Cashbacków największym rynkiem jest właśnie UK; to właśnie tam powstały Hegemoni jak Quidco czy TopCashback, a liczby i transakcje, które realizują są naprawdę imponujące.

W Polsce udało nam się pod brandem Planet Plus stworzyć największy tego typu portal nad Wisłą – jest to pewnego rodzaju duma i nobilitacja, bo byliśmy pierwsi. Wiemy, że konkurencja próbowała swoich sił, widzimy ruchy zagranicznych graczy na terenie naszego kraju, ale nie pozostajemy dłużni i sami wychodzimy za granicę. Niemniej rynek Polski jest ciągle rynkiem młodym i dynamicznym do osiągnięcia pułapu w/w firm z Wielkiej Brytanii daleka jeszcze przed nami droga.

Wiemy, że ich gonimy, mamy świadomość, że mamy na kim się wzorować i mimo, że temat nad Wisłą ciągle jest świeży to z uwagi na zdobyte doświadczenie właśnie na w/w rynkach możemy robić takie a nie inne rzeczy, które przekładają się na wyniki.

Oczywiście należy powiedzieć wprost, że to co zadziałało w Wielkiej Brytanii niekoniecznie musi zadziałać w Polsce i to nie dlatego, że coś zostało zrobione lepiej bądź gorzej ale z uwagi na nawyki zakupowe, dostępność usługi, zaawansowanego i świadomego konsumenta czy choćby nawet inne nastawienie do sklepów.

Świadomy i zaawansowany konsument przy tym, czyli tzw. savvy shopper jak zwykliśmy nazywać ich w Wielkiej Brytanii to niewątpliwie idealny kandydat do generowania przychodu z własnych działań ponieważ to właśnie on nie tylko nie przepuści żadnej okazji, ale kupi produkt nie tyle w najlepszej cenie, ale wybierze najlepsze zestawienie produktu do jakości.

3. Kim są wasi użytkownicy?

Nasi użytkownicy to rzesza ponad 500 tysięcy Polaków, która robi z nami zakupy. Segmentując naszą bazę możesz zobaczyć, że większość z niej to kobiety, ponieważ aż 56% ze wszystkich kont należy właśnie do kobiet. Najbardziej aktywna grupa zakupowa jest w przedziale 20-40 lat.

Z uwagi na bliską współpracę z Bankami zarówno grupą BPS jak i SGB oraz mBank jesteśmy w stanie powiedzieć o naszych użytkownikach naprawdę dużo.

Natomiast aktywnych zakupowo mamy w każdym przedziale wiekowym czyli od 18 do 65+ są to zarówno klienci miast takich jak Poznań, Kraków czy Warszawa. Ponieważ jako jedyni oferujemy Cashback na komunikację miejską, która cieszy się sporym zainteresowaniem, ale również klienci Banków Spóldzielczych rozsianych po całej Polsce, a z nimi współpracujemy już od prawie 4 lat.

4. Czy można powiedzieć że jesteśmy już w procesie tworzenia się rynku na smartshopping? Jaka jest świadomość Polaków w kontekście inteligentnego oszczędzania?

Ciekawe stwierdzenie – natomiast ja personalnie uważam, że smart shopping wszedł niepostrzeżenie przez tylne drzwi do Polski tylko na dobre jeszcze się nie zagościł. Jest kilka case’ów rynkowych jak np. wejście na polski rynek Groupona, który na swój sposób trochę pomieszał i zepsuł konsumentów wielkościami rabatów, które oferował, ale również jakością do cen rabatów jakie przyszło im płacić – gorsze pokoje, gorsza obsługa, czy gorsze posiłki, całe szczęście, że z tego wybrnęli. Czy również oligarcha zakupowy jakim jest Allegro w Polsce i świadomość użytkownika, że zakupy w internecie powinien robić właśnie tam.

Z takimi dużymi graczami trudno jest konkurować i jednocześnie trudno jest budować inną świadomość konsumenta niż ta przedstawiona w komunikacji przez tak zacnych graczy jak powyżej, co jednak mimo wszystko udało się w Polsce osiągnąć. Natomiast uważam, że zanim wykreował się nam profil tzw. smart shoppera, czyli użytkownika, który nie kupuje najtaniej tylko z najlepszym stosunkiem jakości do ceny i nie zadłuża się pod zakup, gdy nie jest on mu niezbędny do życia to pojawił się ciekawy koncept zakupowy pod nazwą “Cebuladeals” – czyli zbiór ofert w niebotycznie niskich cenach, które często opiewały na 1usd czy nawet mniej szczególnie na portalach typu AliExpress – to właśnie z ofert przefiltrowanych przez stosunek jakości do ceny udało się wyselekcjonować oferty i zalążek smart shoppingu, z którym mamy dziś do czynienia. Niestety często smart shopping w Polsce mylony jest z wykorzystaniem producenta czy sprzedawcę np. przez omyłkowo wystawioną cenę.

My smart shopping definiujemy trochę inaczej – czyli kupuję wtedy kiedy potrzebuję, kiedy mam pieniądze, kiedy produkt oferowany jest w dobrej cenie a przy tym uda mi się upolować dobrą zniżkę i na koniec oczywiście zgarniam z tego Cahback za pośrednictwem Planet Plus 😉

Trudno jest mi jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytanie, ale trend jest ewidentny.

5. Gdzie widzicie siebie w perspektywie 5 lat?

W perspektywie 5 lat chcemy oficjalnie zjednoczyć Wielkie Księstwo Cashbacku, czyli mieć pewność, że dbamy o użytkowników nie tylko w Polsce i u naszych południowych sąsiadów, ale również w całej Europie. Dzięki współpracy z branżą bankową mamy również otwarte drzwi na kraje Afryki i Bliskiego Wschodu.

Wierzymy w to, że biznes, który zapoczątkowaliśmy w Polsce, ale i sposób w jaki go prowadzimy – może być pozytywnym aspektem dla każdego użytkownika posiadającego kartę płatniczą.

6. Świetnie sobie radzicie w promocji produktu, szczególnie warto zwrócić uwagę na promocje marki w offline. Jaka jest recepta na skuteczną promocje świata online w przestrzeni offline?

Dziękuję za miłe słowa w imieniu swoim jak i całego zespołu 😉 – to naprawdę budujące. Myślę, że nie ma na to złotej recepty – niewątpliwym aspektem, który działa na naszą korzyść jest to, że odnajdujemy się w świecie, który przenika przez online i offline.

Bardzo ważny dla nas jest kontakt z użytkownikiem. I traktujemy go naprawdę priorytetowo. Nie ma nic ważniejszego niż User Expectations. Gdy organizujemy akcje w Offline chcemy właśnie z tymi użytkownikami móc się spotkać, porozmawiać tak by zapaść im w pamięci, ale nie jako hostessy, które są wynajęte do pracy, tylko jako ludzie którzy są tutaj dla nich tak jak w online odpisują im na wszelkie pytania czy udzielają porad.

7. Czy możecie się pochwalić jakimiś niestandardowymi akcjami, którego wyniki przekroczyły Wasze oczekiwania?

Hmm… niewątpliwie największą była współprganizacja 4ego Półmaratonu Praskiego, gdzie przeforsowaliśmy koncept aby zorganizować go wieczorem, a my uzbroiliśmy naszych biegaczy w ledowe opaski biegowe, tak by mogli stworzyć strumień światła przez całe ulice Warszawy. Ponad 10 tysięcy biegaczy, niewątpliwie największa akcja wizerunkowa jaką zorganizowaliśmy, a zainteresowanie Planet Plus przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.

Inną ciekawą akcją, która jest już poniekąd tradycją – to akcja typu Orzeźwiamy Miasto podczas lata organizowana na bulwarach wiślanych gdzie każdy z użytkowników, który zarejestruje się na Planet Plus i pobierze specjalny kod może odebrać chłodzący pragnienie napój;-)
I tu i tu rejestracje nowe podczas jednego eventu przekraczają 4 cyfrowe liczby – więc chyba się staramy i dobrze nam to wychodzi. Co ciekawe – żadna z tych akcji nie była wsparta pracą z jakąkolwiek agencją eventową – wszystko organizujemy sami.

8. Jakie są zagrożenia dla rynku Cashbacków

Największym jest ewentualne wyłączenie internetu 😉 A tak poważnie to największe ryzyko to niewątpliwie brak zrozumienia ze strony klienta, czyli to o czym pisałem na początku.

Jeśli klient podejmie decyzję, że nagle taka współpraca nie wpisuje się w jego kanon wizerunkowy i najczęściej jest to decyzja mocno personalna nie poprzedzona żadną analizą wtedy trochę jako Cashback mamy związane ręce. Oczywiście staramy się przekonać każdego klienta i wytłumaczyć mu jak zacznie działać to jakie realne korzyści otrzyma – natomiast z punktu widzenia strony Cashbackowej to właśnie dla mnie największe ryzyko.

9. Zalóżmy że posiadasz markę, powiedzmy jest to sklep obuwniczy. Jaką strategię byś założył decydująć się na współpracę z cashbackami i rynkiem kuponowym? Jakie są najskuteczniejsze wg Ciebie?

Napewno nic szablonowego i nic sztampowego – umówmy się. kinderki za rejestrację może rozdawać każdy ale czy to zwiększa sprzedaż i aktywność?  Zawsze musisz mieć plan – nawet jak nie masz planu to musisz mieć cel – czyli chociaż wiedzieć gdzie masz azymut sukcesu.

Po pierwsze zadałbym sobie pytanie co jest kluczowe dla mnie – personalnie dla mnie? sprzedać. Koszt magazynowania to koszty, obsługa eventów sprzedażowych również, wyprzedaże, gazetki etc. skupiłbym się na modelu, w którym wiem, że mogę się rozliczyć za efekt – w którym wiem, że zapłacę prowizję tylko jak ktoś pomoże mi się pozbyć towarów. specjalnie użyłem słów “pozbyć się” – konsumpcjonizm mamy, na takim wysokim poziomie razem z konkurencją, że dziś priorytetem dla mnie jako właściciela sklepu obuwniczego to sprzedać.

W oparciu o taką narrację nawiązałbym współpracę z kuponami dał kod zniżkowy model prowizyjny w oparciu od wygenerowanej sprzedaży.

Z Cashbackami jest fajniej – tu wiem trochę sam miziam siebie, ale naprawdę tak jest, szczególnie jeśli moja marka obuwnicza, którą sobie wybrałem posiada również sklep stacjonarny, a umówmy się że posiada.

Cashback polega na tym, że coś dostajesz jak wydajesz – i to jest mega proste.
Odezwałbym się do portalu Cashbackowego z prośbą o dedykowaną akcję, którą żeby zorganizowali:

scenariusz 1:
W sklepach stacjonarnych stawiam sofę, playstation,mecz etc i lodówkę piwa.
Komunikuję za pomocą Cashbacków:

“Przyjdź ze swoją kobietą do naszego sklepu – jak kupi buty piwo masz gratis”

Tym sposobem zapewniam ruch do sklepu, ciekawy buzz w internecie a przy okazji ciekawy/interesujący wizerunek marki. No i na koniec – załóżmy się, że 99% mężczyzn wypije piwo – więc przełoży mi się to na sprzedaż.

scenraiusz 2:
Sklep internetowy:
Kup buty swojej partnerce w naszym sklepie, a przy kolejnym zamówienie we frisco.pl dołożymy dla Ciebie piwo gratis od nas.

Tak to widzę, chcesz spróbować?;-)

 

Dziękuję za rozmowę 🙂

Share this on:

Suggested posts

Raport fashion w polskim e-commerce 2020

W raporcie skupiającym się na branży modowej przeanalizowaliśmy dane pochodzące z programów partnerskich realizowanych w ramach naszej sieci afiliacyjnej. W sumie przeanalizowaliśmy blisko milion transakcji o łącznej wartości ponad 187 mln zł.   Raport zawiera...